» Blog » I've made it!
26-09-2007 21:33

I've made it!

W działach: teaver służbowo | Odsłony: 3

I've made it!

Jestem z siebie dumna. Dostałam jakieś kilka miesięcy temu cynk od znajomego znajomego, że w ich firmie przydałyby się szkolenia z angielskiego. I puściłam sprawę do swojej znajomej koordynatorki. Sprawa ciągła się niemłosiernie przez nieobecności urlopowe osób decyzyjnych i wreszcie ze dwa tygodnie temu nabrała całkiem realnych kształtów. I to na tyle realnych, że zaproponowano mi tam objęcie kursów. Proponowano mi ich ile wlezie, wybrałam dwa. Poziom średnio zaawansowany, czyli nie całkiem od zera, ale też jest jeszcze nad czym popracować. Poproszono mnie o prezentację przykładowych zajęć i ... moje zajęcia spodobały się w obu grupach! :D

 

Pewnie popatrzycie na mnie z ukosa i spytacie: a ile masz już prezentacji na koncie? No dobrze, mam sporo. Ale każda z nich to dla mnie dużo nerwów - nowa firma, nowi ludzie, zdarzyło mi się położyć nawet prezentację w firmie, w której mam już kursy. Jednak tym razem przygotowałam się inaczej - zrobiłam coś jeszcze oprócz ciekawych zajęć.

 

Przede wszystkim przyznałam się sama przed sobą, że mi na tym zleceniu zależy i dlaczego. No i zastanowiłam się, czego tak naprawdę się boję i dlaczego. A potem okazało się, że nie mam podstaw, żeby się aż tak denerwować. A na koniec, przed samą prezentacją, usłyszałam, że nie tylko ja będę straszyć na zajęciach niemodnym odcieniem cery w kolorze avokado. Część kursantów podeszła do sprawy bardzo ambitnie. Chyba nawet bardziej niż ja. LOL :D W ten sposób limit nerwów został na razie wyczerpany. :D

 

A ja, korzystając z okazji poruszenia kwestii, hmm..., językowych, chciałabym Wam podrzucić link do Łukasza i zachęcić do przejrzenia listy 170 czasowników nieregularnych, ujarzmionych i gotowych na każde Wasze zawołanie. ;)

0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


lucek
   
Ocena:
0
Gratulacje :)

Ja w sumie teraz też na rozdrożu ;) Zaczynam szukać nowej pracy :)


l.
26-09-2007 23:19
earl
   
Ocena:
0
Gratulacje również ;-)

Jak sama zauważyłaś nie taki diabeł straszny.
27-09-2007 11:35
Qball
   
Ocena:
0
Gratz :)

Ja chyba też zacznę szukać nowej pracy bo obecna niszczy mnie psychicznie
27-09-2007 15:51
teaver
   
Ocena:
0
Ojej, co za profesjonalne w swej naturze wyznania. :D

No cóż, czasami tak właśnie należy postąpić z pracą: zmienić ją. :) lucek, Qball - trzymam kciuki za pomyślne fuszki. ;)
27-09-2007 19:48
Prozac
   
Ocena:
0
4 linijka, korekta needed ;)

A w ogóle to gratki. Nie ma nic fajniejszego niż się realizować! Howgh.
27-09-2007 20:24
lucek
   
Ocena:
0
Ciągła była się ;)
28-09-2007 00:16
teaver
   
Ocena:
0

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.