21-01-2008 11:00
Eureka!
W działach: marudzenie | Odsłony: 1
Pomysły pomysłami, ale zawsze kiedyś dochodzi do momentu, kiedy pasowałoby je zrealizować. Nie mogą się przecież gnieździć w głowie jak w za małym pudełku. To grozi znacznym upośledzeniem funkcji umysłowych.
Zatem, działania nam potrzeba. Ale jak tu działać, kiedy komp jeden a i czasu nie za dużo? No cóż, czas zawsze jakoś się znajdzie - tu się przysiądzie wcześniej do papierów, tam zajęcia wypadną, a tu Lonka padnie przedwcześnie na spoczynek, może nawet nockę dam czasem radę zarwać. Nie z takim napiętym grafikiem się miało do czynienia. Ale sprzęt... uuuu, to jest większy problem. Na razie siadamy na zmiany i staramy się grzecznie dzielić tym, co mamy. Ale przyznam szczerze, że już zaczęłam się rozglądać za czymś na kolanka. Pozostaje zbierać fundusze. I chyba pozostaje też wziąć sobie wreszcie do serca tę podpowiedź o banerach przy wpisach o Lonce, heh!
Zatem, działania nam potrzeba. Ale jak tu działać, kiedy komp jeden a i czasu nie za dużo? No cóż, czas zawsze jakoś się znajdzie - tu się przysiądzie wcześniej do papierów, tam zajęcia wypadną, a tu Lonka padnie przedwcześnie na spoczynek, może nawet nockę dam czasem radę zarwać. Nie z takim napiętym grafikiem się miało do czynienia. Ale sprzęt... uuuu, to jest większy problem. Na razie siadamy na zmiany i staramy się grzecznie dzielić tym, co mamy. Ale przyznam szczerze, że już zaczęłam się rozglądać za czymś na kolanka. Pozostaje zbierać fundusze. I chyba pozostaje też wziąć sobie wreszcie do serca tę podpowiedź o banerach przy wpisach o Lonce, heh!