» Blog » Disclaimer
20-02-2010 00:00

Disclaimer

W działach: teaver służbowo | Odsłony: 2

Disclaimer
W odniesieniu do dyskusji pod tekstem:
Tylko słowo


Niniejszym zeznaję, że:
- języka angielskiego uczę się od 20 lat
- CPE zdałam 9 lat temu
- jestem czynnym zawodowo lektorem tego języka od 9 lat
- w 2001 roku obroniłam tytuł licencjata ze specjalizacją metodyczno - translatorską
- w 2005 roku obroniłam tytuł magistra na Katedrze Języków Specjalistycznych, Wydział Lingwistyki Stosowanej UW (moje języki specjalistyczne: medyczny, techniczny i biznesowy)
- Jestem dumna z tego, że żaden z moich komercyjnych klientów nie narzekał na jakość (i terminowość) przekładu

Jeżeli ktokolwiek ma jeszcze jakieś wątpliwości: moja wersja z 15 września.


*** obrazek z vishaalcomputers.com

Komentarze


~hallucyon

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+3
Teaver,

pomimo 20 lat nauki angielskiego, 9 lat pracy w zawodzie lektora, posiadania dyplomów CPE, licencjackiego i magisterskiego, teksty można tłumaczyć tak, że głowa boli.

Najlepszym świadectwem Twoich umiejętności jest zadowolenie klientów, dla których pracowałaś, oraz brak narzekań czytelników Poltergeista na jakość przekładu "Tylko słowo".

Choć nie odważyłbym mienić się tłumaczem, od czasu do czasu przełożę, dla zabawy, jakiś anglojęzyczny dodatek dla fanów. Jest rzeczą oczywistą, że w przekładzie znajdują się literówki, anglicyzmy itp., którymi musi zająć się korektor. Przejrzałem pobieżnie obie wersje Twoje przekładu, wstępną i opublikowaną, czytając wybrane na chybił trafił akapity, i nie znalazłem wad, które by dyskredytowały tę pracę. Wręcz przeciwnie, odnoszę wrażenie, że redakcja działu książkowego miała z Twoim przekładem o wiele mniej roboty, niż redakcja działu Warhammera miewa z moimi. Tak więc głowa do góry!

Co się tyczy niniejszej "noty prawnej", wyliczanka wydaje mi się zbędna. No, chyba że ma służyć podbudowaniu swojego ego, ale w świetle stanu rzeczy, który przedstawiłem we wcześniejszej części wypowiedzi, jest to raczej zbędne.

Z pozdrowieniami

- hallucyon
20-02-2010 12:00
Specu
   
Ocena:
+1
Ja wychodzę z założenia: Nie oceniam, bo mnie zaczną oceniać, a wtedy będzie źle :)

@hallucyon

Przesadzasz. Wielu gani Jerzego Łozińskiego za przekład Władcy Pierścieni, a wręcz tłumaczenie to jest powodem ogólnych drwin i żartów. Czy ganię go za to? Nie, bo sam nie zrobił bym tego lepiej. Fakt że w niektórych momentach uśmiech aż ciśnie się na usta, ale to tylko dlatego że znam przekład Marii Skibniewskiej.

@Teaver

Brzydko powiem, ale olej krytykę. Ludzie mówią, i będą mówić. Tego nie zmienisz, a opinni jest tyle ile jest ludzi ją wygłaszajacych.
20-02-2010 12:24
~docent humanistyki

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Moja droga, powinnaś zdawać sobie sprawę, że tytułów licencjata czy magistra nie broni się, a jedynie zdaje egzamin licencjacki albo magisterski.

http://poradnia.polonistyka.uj.edu .pl/?modul=16

(Pod ostatnim fragmentem na niebiesko od dołu.)
21-02-2010 20:26
teaver
   
Ocena:
0
Wszystko w porządku, tylko że jako wolny strzelec żyję z własnego nazwiska. Tak naprawdę reputacja to jest wszystko, co freelnacer posiada. Ale myślę, że zrozumie to tylko ten, kto pracuje w takim zawodzie.
21-02-2010 21:08
~hallucyon

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wszystko w porządku, tylko że jako wolny strzelec żyję z własnego nazwiska. Tak naprawdę reputacja to jest wszystko, co freelnacer posiada. Ale myślę, że zrozumie to tylko ten, kto pracuje w takim zawodzie.

Tyle, że tą drogą nie obronisz swej reputacji - blogi nie cieszą się chyba taką popularnością, co główne działy serwisu. Wyjaśnienie lub przeprosiny powinny zostać zamieszczone na stronie działu, a nie tutaj.
22-02-2010 00:35
nimdil
    @notka
Ocena:
0
Czy ja jestem ślepy czy wszelkie ślady dyskusji, których efektem jest powyższa notka na blogu zostały skrzętnie zamiecione pod polterową wycieraczkę?
24-02-2010 17:48

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.