Blog

Wyświetlono rezultaty 181-190 z 201.

Święta, święta!

21-12-2006 20:04
0
Komentarze: 5
W działach: święta
No i stało się- kartki wysłane, ubrania spakowane, dziecko wyszorowane i położone do wyspania, łazienka wypucowana, kuchnia wypucowana, schody odkurzone, śmieci jeszcze nie wyniesione, bilety kupione. Jutro 7:05 wyjeżdżamy. I znowu będę mogła poczuć świąteczną atmosferę. Kiedy w powietrzu czuć święta muszę być w domu. W zeszłym roku było mi bardzo smutno, mimo tego, że też byłam z rodziną, nie mogłam wrócić na swoje stare śmieci i w rezultacie wszystko było inaczej, czyli nie-dobrze. Brakowało mi Roberta ze świeżą choiną w wigilijny poranek, nie było przypalania placków z mamą, nie było Alka...

Christmas fever

19-12-2006 21:05
0
Komentarze: 4
W działach: marudzenie
Christmas fever
Co roku, przed Bożym Narodzeniem, ludzie wpadają w istny szał zakupowy i ustawiają się w długich kolejkach. Tłumaczę sobie, że to nieodłączny element świątecznego krajobrazu, taki niepożądany efekt uboczny świętowania. Jak zima to i katar, a jak kulig to zapalenie krtani- tak mamy też przygotowania świąteczne i kilometrowe kolejki. Te kolejki obowiązują właściwie wszędzie, bo jak świętować to już na całego- w supermarkecie, w aptece, w sklepie obuwniczym i na stacji benzynowej, w piekarni, w ciastkarni, w księgarni, na przystanku autobusowym- wszędzie! Bo ludzka wyobraźnia nie zna granic. Był...

Tabu dyżurne

08-12-2006 18:03
0
Komentarze: 65
W działach: marudzenie
Dziś wpis zainspirowany doniesieniami dzisiejszej prasy na temat, tzw. dyżurny, czyli rzecz o aborcji. Przyznam szczerze, że w całym tym temacie uderza mnie ignorancja, czy nawet lekceważenie okazywane przez statystycznego mężczyznę sprawie aborcji i antykoncepcji i jakże ochocze podejmowanie tego tematu przez różnorakie autorytety. Dlatego też, zdając sobie sprawę, że ten temat nie jest niczym nowym dla przeciętnej polskiej dziewczyny od 16 roku życia wzwyż, chciałam napisać coś dla panów. Ale do rzeczy. Otworzyłam gazetę i od niechcenia przeczytałam artykuł pana Sadurskiego, będący ciągiem...

Mitologia light ze skwarkami

04-12-2006 14:14
0
Komentarze: 5
W działach: książki
Mitologia light ze skwarkami
*** Tekst powstał po sutym obiedzie, wyraża bardzo osobiste opinie autorki a wszelkie podobieństwo opisów do konkretnych potraw jest absolutnie przypadkowe. *** Średnio co dwa, trzy tygodnie wybieram się, jak każdy szanujący się pożeracz książek, do jakiejś księgarni. W zeszłym tygodniu, przeglądając półki w empiku, zdecydowałam się poczytać sobie Kłamcę 2 i Annę In w grobowcach świata. Przyznam szczerze, że Kłamca trochę mnie rozczarował, ale Anna In… pozostawiła po sobie delikatny posmak. Okazało się także, że te dwie tak różne od siebie lektury mają jednak trochę wspólnego. Obie w...

Zapach kakao

03-12-2006 12:31
0
Komentarze: 0
W działach: marudzenie
Z dzieciństwa najlepiej pamięta się zazwyczaj szczegóły. Moje dzieciństwo, mimo, że mama poświęciła swoje życie zawodowe i została z nami w domu, łączy się z dziadkami i prababcią. Większości z nich już między nami nie ma. Jednak, w mojej rodzinie istnieje silne przekonanie, że dopóki ktoś o tobie pamięta będziesz żył. Mam nadzieję, że uda mi się pielęgnować ten zwyczaj we własnej rodzinie, bo przecież jest co przekazywać. Wydawałoby się, że moi dziadkowie ze strony mamy nie wyróżniali się niczym szczególnym- ot mili, starsi państwo, którzy prawie wszędzie jeździli razem. Mój dziadek, za pien...

Dziś krótko...

12-11-2006 10:45
0
Komentarze: 10
W działach: marudzenie
... i bardzo smutno. Czekałam na ten telefon od wczoraj. Nosiło mnie po całym mieszkaniu tak, że przemeblowałam nawet jeden pokój. Cały dzień byłam jednak myślami zupełnie gdzie indziej. I doczekałam się. Dziś rano. Zadzwoniła mama. Powiedziała, że babcia odeszła i więcej nie mogła już z siebie nic wydusić. A ja nie mogłam spytać o nic innego jak tylko o to kiedy pogrzeb. Moja rodzinka właśnie wróciła ze spaceru i Łukasz powiedział, że w szkole obok nas jest komisja. Babcia zawsze chodziła do wyborów. Ciekawe czy ktoś z rodziny będzie dziś o tym pamiętał... Ale o tym innym razem.

Moc wyobraźni.

24-10-2006 09:11
0
Komentarze: 3
W działach: książki
"Dworzec Perdido" jest dość opasłym tomem. Z okładki można wyczytać, że autor został nagrodzony za tę powieść dwoma prestiżowymi nagrodami (Arthur C. Clarke Award i British Fantasy Award). Książka została wydana trzy lata temu nakładem Zysk i S-ka, ale ja natknęłam się na nią dopiero w zeszłym roku. Ponieważ niedawno pojawiła się na rynku księgarskim druga powieść China Miévilla, "Blizna", chciałabym zachęcić do sięgnięcia po pierwszą jego pozycję, gdyż autor zdecydował się nie pozostawiać stworzonego przez siebie, fascynującego świata. Powieść nie jest łatwa w odbiorze. Pierwsze rozdziały w...

Spadek formy

20-10-2006 15:34
0
Komentarze: 0
W działach: marudzenie
Dziś, po dość zajętym tygodniu, muszę sobie powiedzieć dosyć. Rano usiadłam i napisałam zaległy list, bardzo, bardzo zaległy list i bardzo, bardzo, bardzo zaległy list. Czuję się wyprana z pomysłów i nie mam czym kalać stron bloga. Czuję się wypluta, bo żyłam w tym tygodniu na wysokich obrotach. Może następny tydzień będzie na wysokich obcasach? Wątpię, ale nadziei sobie nie mam zamiaru odebrać. ;)

Kino Myśli Pozytywnej cz. 2

17-10-2006 22:16
0
Komentarze: 5
W działach: film
Dwa następne filmy, które zaliczam do swojego absolutnego MUST na chandrę to Big fish Erin Brockovich cdn.

W paszczy maleństwa.

13-10-2006 17:49
0
Komentarze: 10
W działach: marudzenie
W paszczy maleństwa.
Oglądałam kiedyś horror z Samem Neilem w roli głównej, W paszczy szaleństwa. Była tam scena, jak facet gania po mieście z siekierą i z grymasem obłędu na twarzy. Tak właśnie czułam się podczas pierwszych trzech miesięcy życia Lonki. Myślę, że to głównie z braku snu i regularnych posiłków (w nocy żarłok budził się co jakieś 45 minut a w dzień miałam do wyboru prysznic, jedzenie albo chwila snu), ale były też i inne powody. Pomijając te najbardziej oczywiste, jak spadek hormonów i anemia, musiałam się nauczyć innego spojrzenia na świat. Lonka miała być teraz całym moim światem. Miałam za nią m...