Blog - marudzenie

Wyświetlono rezultaty 11-20 z 89.

The Ultimate Motivator

08-04-2010 00:50
16
Komentarze: 3
W działach: marudzenie, odliczanie!
The Ultimate Motivator
Ból. Większość osób kojarzy go z cierpieniem. Niektórzy eufemistycznie, niemal pieszczotliwie, nazywają go „dyskomfortem”. Usłyszałam dziś, że podczas niektórych rodzajów śmierci organizm wyzwala serotoninę (jeden z tzw. hormonów szczęścia). Podobno to dlatego, że ośrodek bólu w mózgu jest niebezpiecznie blisko ośrodka przyjemności – pewnie stąd tyle perwersji w zachowaniach seksualnych niektórych ludzi. Ból jest wszędobylski i czasami jest warunkiem rozwoju – weźmy na przykład ząbkowanie (dobrze, że niewielu z nas to pamięta) lub miesiączkę. Mimo to wciąż mało o nim...

Sygnały alarmowe

06-04-2010 23:34
22
Komentarze: 8
W działach: marudzenie, odliczanie!
Sygnały alarmowe
Jakby ktoś pytał, to rodzcielstwo jest wspaniałe. Chrzanić te nieprzespane noce, te godziny spędzone w kolejkach do lekarza z powodu byle szczepienia lub badania okresowego, te kulinarne wyrzeczenia matki karmiącej i inne! Rosnące zdrowo, wesołe maleństwo to szczęście w czystej postaci. Jak mi ktoś nie wierzy, niech spyta senmary i Furiatha. I wcale nie jest to takie trudne, jak się opisuje w książkach. (IMHO większość poradników dla młodych rodziców powinna zostać spalona na stosie.) Wystarczy włączyć mózg i mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Na przykład: małe dzieci - ze względu na ograniczo...

Priorytety

05-04-2010 23:06
21
Komentarze: 25
W działach: marudzenie, odliczanie!
Priorytety
Nigdy nie byłam miłośniczką Przeminęło z wiatrem. Obraz Clarka Gable'a wyciskający na ustach Vivien Leigh najbardziej sztywny pocałunek w historii kina, to klątwa mojego dzieciństwa. Patrzyłam na moją matkę, osobę praktyczną i rozsądną, która chichotała niczym nastolatka na hasło „pomyślę o tym jutro” i czułam, jak ciarki przechodzą mi po plecach. Nie wspomnę już o tym, że film był zdecydowanie zbyt długi, zbyt nudny i zbyt sentymentalny. Egzaltowana bohaterka, która cieszy się sympatią milionów czytelników i widzów na świecie, potrafiła wzbudzać jedynie moją litość. A jednak osta...

Delikatny jak...???

27-03-2010 21:36
7
Komentarze: 6
W działach: marudzenie, na wesoło
Delikatny jak...???
W ramach wolnej soboty i wylegiwania się, żeby nie przyspieszyć zanadto przyjścia małej Niny na świat, sięgnęłam po sprawdzone środki relaksacyjne: kocyk i gazetę. W moje łapska trafiły dziś Wysokie Obcasy, które od dłuższego czasu oglądam zupełnie beznamiętnie i parzę na nie krytycznym okiem. Tym razem oko to przyciągnęła reklama Dove, która nieco mnie rozbawiła: Skóra pod pachami jest tak delikatna jak jedwab. Każde golenie łatwo ją podrażnia. Dobra, nie będę tu próbowała golić jedwabiu, ale według wiki "Silk is one of the strongest natural fibers(...)", pod warunkiem, że się w nim nie wyk...

The V Bomb!

18-03-2010 22:26
12
Komentarze: 9
W działach: marudzenie, na wesoło
The V Bomb!
Na pewno słyszeliście co to A bomb. Niektórzy mogli też słyszeć określenie F bomb. Ale tutaj chodzi o coś znacznie poważniejszego. Panie i Panowie - Amerykanie próbują ładnie mówić o miejscu, z którego wszyscy pochodzimy. A sztuka to nie lada, gdyż należy przy tym unikać słowa na V. Zrozumieliście o co chodzi? Nie szkodzi, przy reklamie damskich produktów higienicznych też niewiele łapiecie. A chodzi właśnie o nową kampanię reklamową tamponów, która została ocenzurowana ze względu na jedno, małe słówko -vagina. Co zabawniejsze, słówko to, zupełnie niewinne anatomiczne określenie, zostało w k...

Ewakuacja psychiczna

07-03-2010 23:33
15
Komentarze: 13
W działach: marudzenie
Ewakuacja psychiczna
Jeżeli myśleliście, że ćwiczenia ewakuacyjne wymyślili ludzie w dobie dbałości o bezpieczeństwo mas pracujących i ku ucieszy szkolnej gawiedzi, to się mylicie. Takie ćwiczenia nasilające się na tyle, że zaczynają przeszkadzać w normalnym szaleniu po domu, to zazwyczaj znak dla przyszłej mamy, że czas spakować torbę do szpitala. Co też niniejszym robię. Widok suszących się w domu pieluszek tetrowych i niemowlęcych ubranek powitałam z ciężkim westchnieniem, ale i pobłażliwym uśmiechem na twarzy. Myślałam o tym, że czeka nas znowu trochę nieprzespanych nocy i rozczarowań, że mała "już się nie mi...

Lonkodzień #1 - Dzień dobry, ja po Lonkę...

04-02-2010 15:56
14
Komentarze: 11
W działach: Lonkodzień, marudzenie, Lonkostyle
Lonkodzień #1 - Dzień dobry, ja po Lonkę...
Przedszkole jest już tłoczne. Przeciągam przed bramką torbę, w której upchnęłam gdzieś na dole kartę magnetyczną- Piiik! Wchodzę, a ze mną mama z jakimś tuptającym wesoło dwulatkiem. Płeć malucha jest nie do rozpoznania – zawinięty w brązowy kombinezon drepcze jak Śniegusie. Do domofonu jest już kolejka. Staję cierpliwie z uśmiechem przyglądając się, jak śnieguś próbuje wyrywać się przed rozbieraniem. - Dzień dobry. Można prosić Ilonkę? – mówię do domofonu i zerkam z uśmiechem na wiszącą nade mną kamerę, kiedy odzywa się w nim dziecięce „Tak, słucham”. Zanim zdążę pod...

Wampiryzm

02-02-2010 12:18
13
Komentarze: 17
W działach: marudzenie
Wampiryzm
Wiedziałam, że wcześniej czy później do tego dojdzie.Codziennie rano biorę do ręki trzy karmazynowe tabletki i czytam skład (stary nawyk z dzieciństwa): sproszkowana hemoglobina 350 mg, fumaran żelazawy 25 mg, skrobia kukurydziana, glicerol, kwas foliowy, kwas askorbinowy, hydroksypropylometyloceluloza, talk, sole magnezowe kwasów tłuszczowych… Aż dziw, że w jednej małej pigułce tyle się tam tego mieści. Dziś Łukasz wrócił do domu po odprowadzeniu Lonki do przedszkola i dołączył do grona pracujących w domu. Spytał, czy nie będzie mi przeszkadzać, jeżeli włączy sobie film. Skądże znowu,...

Co słychać?

14-01-2010 15:14
6
Komentarze: 0
W działach: teaver służbowo, marudzenie
Co słychać?
Dziś zawiesiłam obiecaną drugą z trzech części o budowie zdania. Dziś pytania. A za kilka kolejnych dni coś dla asertywnych, czyli jak mowić "nie' i czuć się z tym poprawnie.

@ simanowe podsumowanie

11-01-2010 14:02
7
Komentarze: 4
W działach: marudzenie, eskapista
@ simanowe podsumowanie
W odpowiedzi na notkę Simana (uznałam, że blog książkowy będzie bardziej odpowiednim miejscem do dyskusji): Wady fabryczne na eskapiście.