Blog - marudzenie

Wyświetlono rezultaty 1-10 z 89.

Używki - odżywki

20-09-2011 22:47
8
Komentarze: 22
W działach: marudzenie, marudzenie na poważnie
Używki - odżywki
Wykopałam to. Dla tych, którzy mają już za dużo zakładek - od lipca przyszłego roku Australia wprowadza mundurkowe opakowania fajek. Oliwkowe. Pomijając fakt, że od tej pory będzie można komuś zaoferować oliwki w innym sensie niż dotychczas, nic się nie zmieni na lepsze. Nie łudźmy się. Nie ma takiej chińskiej tortury, która zmusiłaby młodzież do rezygnacji z eksperymentowania. Pomyślcie tylko - ile horrorów powstało w oparciu o motyw zakazanego owocu. Śpiąca Królewna też nie chciała źle. Przez tyle stuleci nikt nie dał rady wykorzenić z ludzi naturalnej ciekawości i miłości do chemii, a ter...

Karma dla trolli.

03-07-2011 17:10
2
Komentarze: 16
W działach: marudzenie
Karma dla trolli.
Lonka spuszczona ze smyczy. Nina na spacerku z tatusiem. Kot poszedł spać w tę paskudną pogodę. A ja obżeram się plackiem, który upiekłam z pewnej ważnej okazji i bloguję na poltku. Żałosne? Być może. Ale trolle też z czegoś muszą żyć. Przygarnij trolla. Bez twojego wpisu troll nie będzie miał co żreć. Toż to frajda napisać coś i patrzeć, jak się ludzie pod tym produkują - czasami bez ładu i składu, czasami całkiem sensownie, ale zazwyczaj zupełnie kontrproduktywnie, podpisując się nieśmiertelną tyldą. Go on, to let your hair down, little beasties! Cieszcie się póki możecie! :D A tak z zup...

Wiosna, wiosna!

30-01-2011 18:00
17
Komentarze: 5
W działach: marudzenie
Wiosna, wiosna!
Na pohybel pogodynkom! Lonka ma już wiosnę.

Darmowe książki Kury Domowej

08-12-2010 16:04
3
Komentarze: 5
W działach: marudzenie, książki
Darmowe książki Kury Domowej
Weszłam dziś na książkowy - tadam- tadaaaam! Dla was to żadna nowina, ale ja tam zaglądam dwa razy w miesiącu, bo moja doba jest za krótka na codzienne wizyty. No, dość, że zobaczyłam Darmowa książka C.D.: Ciekawe, kochani redaktorzy książkowego. Ale jakbyście byli faktycznie tacy sprytni, to już dawno wiedzielibyście, gdzie faktycznie mona znaleźć darmowe książki w necie. I to legalnie, w wersji bez reklam i dowolnym formacie. :D LOL Pozdrawiam serdecznie z My Little Kitchen Dominion, teaver aka Kura Domowa edit Możecie to potraktować jako mały prezencik świąteczny, drodzy Podglądaczo - pod...

Egzamin

25-09-2010 22:25
15
Komentarze: 12
W działach: marudzenie
Egzamin
Rozwiany włos, przygładzona koszula, rozbiegany wzrok - tak, to ja. Czuję się jak pies spuszczony ze smyczy. Cały czas zerkam na zegarek i poprawiam torbę na ramieniu. Zostało mi jeszcze 11 minut i 45 sekund. Mam wrażenie, że zapomniałam czegoś ze sobą zabrać. Czegoś ważnego, jak portfel albo telefon. Zerkając na ludzi spode łba pędzę placem Politechniki. Piękna pogoda sprawiła, że centrum się wyludniło. Budkę z fastfoodem oblega stadko zdesperowanych głodomorów. Tak ich nazywam - kulinarnymi desperatami, no bo któż inny odważyłby się tam jeść. Mijam ich i pędzę dalej, próbując sobie przypom...

W pogoni za lenistwem

31-07-2010 11:18
10
Komentarze: 6
W działach: marudzenie, NinkoLonk
W pogoni za lenistwem
Kiedyś cieszyłam się z wakacji. Moment, w którym wracałam ze świadectwem w ręce był jednym z najbardziej radosnych i wyczekiwanych w całym moim życiu. Nie cieszyły mnie tak nawet prezenty pod choinką, ani pierwsze w roku lody. Mimo, że robiło mi się tak lekko, że mogłabym pofrunąć, przeciągałam moment powrotu do domu, bo świadomość że nic już nie muszę była zbyt cenna. Myślałam o tym, że teraz będę mogła wstawać kiedy zechcę, biegać choćby po zmroku i znikać na całe dni z książką w ręce. A ponieważ to były jeszcze czasy, kiedy dzieci nie trzymało się na smyczy, wakacje oznaczały dla mnie abs...

Lekarski tydzień

06-07-2010 17:10
3
Komentarze: 5
W działach: marudzenie, NinkoLonk
Lekarski tydzień
Małe dzieci to częste wizyty u lekarza. I to wcale nie z powodu chorób, tylko badań. To niekończąca się litania szczepień ochronnych i kontroli stanu zdrowia. A wszystko zaczyna się już w drugiej dobie życia. Biedny mały człowieczek, ledwie się przeciśnie na ten świat, pewnie mu jeszcze łeb pęka - od rzeczonego przeciskania się i od nadmiaru wrażeń, ma się rozumieć - a już go kłują i nacinają. Najpierw szczepionka przeciwko żółtaczce - bach w udko - i przeciwko gruźlicy, po którym każdy z nas ma okrągłą blizną na ramieniu. Ogólnie w pierwszym roku życia dzieci są szczepione przeciwko 7 choro...

Idealna Sałatka Wakacyjna - Will It Blend Style

29-06-2010 13:54
21
Komentarze: 10
W działach: marudzenie
Idealna Sałatka Wakacyjna - Will It Blend Style
*** Nie próbuj tego w domu!*** Składniki: - dzieci, 2 szt. - kot, 1 szt. - pudełko zabawek, 4 szt. - pranie, 2 kosze - pieluchy tetrowe, 20 szt. Przygotowanie: Kota wyparzyć, obrać ze skórki i zmiksować. Dzieci podsmażyć i zostawić do wystygnięcia. Pranie poszatkować i doprawić zabawkami (można zostawić kilka lalek i klocków do przybrania). Pieluchy wypłukać i odsączyć, porwać na kawałki palcami i wrzucić do salaterki. Włożyć do środka pranie doprawione zabawkami, posypać smażonymi dziećmi i zalać zmiksowanym kotem. Można udekorować. Włożyć do lodówki i chłodzić przez co najmniej dwie godzin...

Pacing is everything

26-06-2010 12:05
7
Komentarze: 2
W działach: marudzenie
Pacing is everything
**** Na zdjęciu: Lonka przy śniadaniu i bajce. Wczoraj w nocy kot wziął w zęby mój zegarek i wrzucił mi go do szklanki z wodą. To była jego cicha zemsta za pustą miskę i niewygłaskane futro, bo jego pani padła o godzinie 17:00 z minutami i budziła się nieprzytomnie do 1:20 tylko na karmienie Ninki. Po dwóch tygodniach szpitala w domu, leczenia anginy lekami OTC, poprawiania testów i wypisywania zaliczeń, wreszcie znalazł się jeden wolny dzień, kiedy czuję się w miarę dobrze. Mam na dziś masę planów i pewnie nie dam rady zrobić nawet połowy z tego, a wieczór będę się czuła z tego powodu obrz...

Nina suport mode on

22-06-2010 16:09
16
Komentarze: 0
W działach: marudzenie, NinkoLonk
Nina suport mode on
Pora drugiej Ninkolacji. ja: Pij mleko, będziesz wielka. Nina: Ghuuu... - marszczy czoło. ja: Też słyszałam, ze monodiety są niezdrowe. No, ale co ja mogę... Nina włącza szukacza i kiedy wreszcie się przysysa, wydaje z siebie ciche westchnienie ulgi. Zaczyna przełykać głośno. ja: No widzisz, a jednak. Kaszek: Wiesz, Nina, niektórzy nigdy nie wyrastają z niemowlęcych fascynacji. Nina: Aua- au. - komentuje Nina, po czym znowu zaczyna jeść. ja: Tacie chodzi o fascynację pełnymi piersiami. Nina: Ghl - ghl. A ghuu... ja: Teraz to mi obiecujesz, a potem będę potrzebowała ducktape, żebyś się do mn...