Blog - Lonkostyle
Wyświetlono rezultaty 1-10 z 28.
Zachęta do czytania
17-11-2011 22:40
28
Komentarze: 29W działach: Lonkostyle
Lonka skończyła niedawno sześć lat. To poważny wiek, ma się w nim mnóstwo przywilejów oraz nieco obowiązków, na przykład chodzenie na zajęcia do szkoły (oddział przedszkolny, ale jednak...). Szkoła wiąże się z obowiązkiem nauki, ale Lonka twierdzi, że zajęcia mogłyby być ciekawsze.
ja: Wiesz, może gdybyś umiała sobie przeczytać sama polecenia do zadań, to byłoby ciekawiej. - proponuję od niechcenia zza poradnika fonetycznego.
Lonka zerka na mnie znad kolorowej gazetki.
ja: Poza tym, jak nauczysz się czytać, to możesz czytać co ci się podoba.
Lonka: Ta! - prycha ze śmiechem i odkłada gazetkę.
...
Lonkodzień #1 - Dzień dobry, ja po Lonkę...
04-02-2010 15:56
14
Komentarze: 11W działach: Lonkodzień, marudzenie, Lonkostyle
Przedszkole jest już tłoczne. Przeciągam przed bramką torbę, w której upchnęłam gdzieś na dole kartę magnetyczną- Piiik! Wchodzę, a ze mną mama z jakimś tuptającym wesoło dwulatkiem. Płeć malucha jest nie do rozpoznania – zawinięty w brązowy kombinezon drepcze jak Śniegusie. Do domofonu jest już kolejka. Staję cierpliwie z uśmiechem przyglądając się, jak śnieguś próbuje wyrywać się przed rozbieraniem.
- Dzień dobry. Można prosić Ilonkę? – mówię do domofonu i zerkam z uśmiechem na wiszącą nade mną kamerę, kiedy odzywa się w nim dziecięce „Tak, słucham”. Zanim zdążę pod...
Notka urodzinowa
19-10-2009 19:09
11
Komentarze: 7W działach: Lonkostyle, Lonka style, święta, radosna Lonkotfurczość
Jak co roku 17 października odbyły się rodzinne coroczne obchody ku pamięci przyjścia Ilonki na świat. W tym roku było na wariackich papierach, więc zdjęcia z samej imprezy niestety nie będzie. Wyjątkowo bedzie zdjęcie poimprezowe oraz zdjęcie dzisiejsze, z prezentem od nas - znaczy się głównych sprawców.
Ilonka miała okazję pofikać po domu z Oliwią, psiółą z przedszkola i obeżreć się słodyczami do nieprzytomności. My mieliśmy okazję zjeść świetny tort - dostarczony przez Babcię A z Misianki w Parku Skaryszewskim - w miłym towarzystwie. Oczywiście, solenizantka padła potem jak nieprzytomna (...
Choroba III
12-10-2009 17:55
15
Komentarze: 2W działach: Lonkostyle, marudzenie
Zazwyczaj Ilonka ląduje w domu około 1700. Robię jej jedzenie, którego nie chce zazwyczaj jeść. Oglądamy bajkę, którą zazwyczaj przestaje się interesowac po kilkunastu minutach i przechodzimy do czytania, kolorowania, wycinania lub bawienia się lalkami. Głównie to Ilonka się bawi, ja tylko podkładam jej potrzebne głosy, kiedy mnie o to prosi i przebieram całą tę nieletnią hałastrę lal i misiów.
Ale dziś to Łukasz pojechał po Ilonkę i przyprowadził ją wcześniej. Lonka weszła do domu dysząc jak lokomotywa, po czym oznajmiła, że jest "bardzo zmęczona" i położyła się do łóżka. Dostała kołdrę, koc...
A Lonka i Lucek rosną...
20-06-2009 18:32
8
Komentarze: 6W działach: marudzenie, Lonka style, Lonkostyle, radosna Lonkotfurczość
Lucek rośnie i rozrabia. Jego ulubioną rozrywką jest porywanie suszących się skarpetek i znoszenie ich do jednej ze swoich kryjówek. Ulubionym powiedzeniem Lucka jest "Mrrrrr...". Ulubioną potrawą jest mięcho dla kotów.
Lonka rośnie i rozrabia. Jej ulubioną rozrywką jest noszenie Lucka - na rękach lub w pojemniku na kota. Ulubionym powiedzeniem Lonki jest "Gdzie jest kotek?". Ulubioną potrawą kabanosy i krem czekoladowy (chociaż i mięsem dla kota też by zapewne nie pogardziła).
Jak więc widać, wszystko idzie dobrze, nawet mimo tego, że Lonka zaliczyła niegroźny stan zapalny ucha i cały tydzi...
Liżąc krostki
05-05-2009 17:55
0
Komentarze: 7W działach: Lonkostyle, marudzenie
Oto kolejny wpis z rodzaju "historia choroby" - Lonka ma ospę. Nie jest to nowa wieść - gruchnęła była w ten czwartek i pokrzyżowała nam ostatecznie jakiekolwiek plany na długi weekend.
Ale Lonka już ma strupki i pieknie się goi. Śmiem więc twierdzić, że potwierdza się moja teoria o tym, jakoby była niezniszczalna. W przeciwieństwie do domu...
Raport PeLonkana
19-04-2009 21:09
6
Komentarze: 5W działach: Lonkostyle, marudzenie, radosna Lonkotfurczość
Nie wiem, czy ktoś z Was zauważył, ale dawno nie było nic o Lonce. A działo się, oj działo... Po pierwsze, Lonka spędziła święta u dziadków. Rzecz jasna, pod moim czujnym okiem, bo destruktywne zapędy małych dziewczynek nie powinny być ujawniane zbyt szybko w obecności poprzednich pokoleń - to ma ochronić Lonkę przed rozwinięciem autodestrukcji w późniejszym wieku. Dziadkowie byli łaskawi nie zwracać uwagi na małe wybryki, a większe tłumaczyli sobie nieposkromioną energią młodzieńczą Lonki i byli zachwyceni jej pomysłowością oraz elokwencją. Niejako w nagrodę za dobre sprawowanie...
Ja sama!
22-02-2009 00:44
4
Komentarze: 7W działach: Lonkostyle, radosna Lonkotfurczość
Rodzinna legenda mówi, że mój brat dziecięciem będąc chciał robić rzeczy "samotnie". Lonka właśnie wchodzi w ten piękny etap w swoim życiu.
Radośnie plami się jedzeniem i wywraca usiłując "samotnie" dokonywać rzeczy jak najbardziej zwykłych. Obserwowanie jak stęka przy sięganiu na najwyższą półkę po ciastka (tak, tak - nie bez powodu są tak wysoko), jak się poci próbując ściągnąć z siebie dwie warstwy ciepłego zimowego ubranka to dla mnie prawdziwa tortura. Nie, nie dlatego, że zrobiłabym to szybciej. Ja po prostu muszę powstrzymywać śmiech. Lonka wygląda komicznie i kiedy jej buźka przybiera...
Lonka-dee-day!
15-02-2009 12:56
4
Komentarze: 2W działach: Lonkostyle, radosna Lonkotfurczość
Lonka znalazła torbę ze strojem kościotrupka i zanim zdążyłam zaprotestować, wciągnęła go na siebie. No, zawsze to jakaś odmiana, bo ileż można grać w Piotrusia, rysować, czytać bajki, kąpać konika i malować paznokcie.
Po chwili ścigania się ze mną po pokoju wynegocjowała świnkę Peppę i 3 ciacha w zamian za samodzielne wyjście do łazienki i umycie rąk. Dostała premię za szybkość; +1 ciacho. Lonka skonfiskowała zapas ciasteczek i zawisła na poręczy fotela w pozie, która wskazywalaby na miejscowe zaburzenia w polu grawitacyjnym, ale Lonce umożliwia maksymalne skupienie się na bajce. Świnka Pepp...
Niech żyje bal!
03-02-2009 12:55
0
Komentarze: 0W działach: Lonkostyle
Wszystkie małe dziewczynki przynajmniej raz w życiu marzą, żeby być księżniczką, królewną lub innym ideałem do wielbienia. (Inna sprawa, że niektórym tak już zostaje...) Jednak nie wszystkie małe dziewczynki lubią tiule i atłasy. Tak, jak zdarzają się chłopcy, którzy bawią się lalkami (zazwyczaj w charkaterze ofiary wypadków samochodzikowych), tak też zdarzają się dziewczynki, które wolą stroje alteranatywne. W zeszłym roku była ankieta, w tym okazała się zbędna - Lonka sama podjęła decyzję za kogo chce się przebrać. Zainteresowanych zapraszam do galerii. :)
Przejdź do strony: