Blog - święta

Wyświetlono rezultaty 1-10 z 10.

Krótko i treściwie

01-01-2010 00:32
14
Komentarze: 3
W działach: święta
Krótko i treściwie
Ponieważ część z was może mieć do poźnych godzin wieczornych problemy z odczytaniem czegokolwiek - będzie jak wyżej. :D Wszystkiego Najlepszego!

Święta 2009 - Plan B

28-12-2009 19:34
11
Komentarze: 7
W działach: święta
Święta 2009 - Plan B
W tym roku miało być dalej, bardziej biało i tłumniej niż w roku zeszłym. Przynajmniej tak zakładał Plan A. Ogólnie polegało to na załatwieniu wszystkich niezbędnych spraw w Warszawie do przedświątecznej soboty włącznie i wpakowanie się do pociągu podążającego na południowy wschód o 6:55 w poniedziałek, 21 grudnia. Mieliśmy w planach saneczki i bałwanka przed domem dziadków, harce z psami, pastowanie podłogi i ubieranie dużej choinki przy akompaniamencie tłuczonych przez Lucka ozdób świątecznych. Nie będę ukrywać, że miałam też daleko idące plany, które zakładały użycie piekarnika i Łukaszowe...

Notka urodzinowa

19-10-2009 19:09
11
Komentarze: 7
W działach: Lonkostyle, Lonka style, święta, radosna Lonkotfurczość
Notka urodzinowa
Jak co roku 17 października odbyły się rodzinne coroczne obchody ku pamięci przyjścia Ilonki na świat. W tym roku było na wariackich papierach, więc zdjęcia z samej imprezy niestety nie będzie. Wyjątkowo bedzie zdjęcie poimprezowe oraz zdjęcie dzisiejsze, z prezentem od nas - znaczy się głównych sprawców. Ilonka miała okazję pofikać po domu z Oliwią, psiółą z przedszkola i obeżreć się słodyczami do nieprzytomności. My mieliśmy okazję zjeść świetny tort - dostarczony przez Babcię A z Misianki w Parku Skaryszewskim - w miłym towarzystwie. Oczywiście, solenizantka padła potem jak nieprzytomna (...

Wpis prawie świąteczny.

11-04-2009 22:48
0
Komentarze: 0
W działach: eskapista, marudzenie, święta
Wpis prawie świąteczny.
Lonka chrapie smacznie po pysznej zabawie. A ja postanowiłam jednak nieco poharcować. ;)

Wielkanocne podróże Lonki Little

07-04-2009 10:16
0
Komentarze: 5
W działach: święta, marudzenie
Wielkanocne podróże Lonki Little
Dziś o 15:00 wyjeżdżam z Lonką na święta, pozostawiając Kaszka na straży ogniska domowego. Wracamy za tydzień, bo jak już tłuc się przez 6 godzin w pociągu, to przynajmniej na dłużej. Dziadkowie przebierają nóżętami, Lonka cieszy się na wycieczkę, a ja się martwię - czy wszystko spakowałam, czy na pewno wzięłam jej dobre ubranka? A jak będzie zimno? A jak będzie bardzo ciepło, to czy nie upiecze nóg w półbutach? Niecierpię tego całego pakowania się. Kiedy już jestem w pociągu to mi wszystko jedno i nawet jeżeli czegoś zapomnę to zazwyczaj świetnie potrafię się obejść bez tego. Ale zanim to...

Nowy Rok, nowa jakość.

31-12-2007 20:23
0
Komentarze: 1
W działach: święta
Nowy Rok, nowa jakość.
Już kiedyś pisałam o tym, że święta, a szczególnie Boże Narodzenie, to czas zarezerwowany dla rodziny. Spotykamy się z dziadkami, rodzicami, wujostwem, ciotkostwem i innymi grupami krewnych. Dla wielu jest to czas powrotu do rodzinnej miejscowości, gdzie spotyka również starych znajomych i przyjaciół, odwiedza stare kąty i odświeża się pamięć... no właśnie - pamięć. Chyba nigdy wcześniej nie zauważyłam, że moje powroty do domu to nie tyle przyjemność spędzania czasu z rodziną, co przypominanie sobie dlaczego zdecydowałam się wyjechać. Jeżeli absence makes the heart grow fonder, to chyba już t...

Wlazłam dziś na bloga...

09-04-2007 12:22
0
Komentarze: 6
W działach: marudzenie, święta
Wlazłam dziś na bloga...
I co widzę? Ano mogę sobie edytować tekst jak w przeklętym W jak Word! :) Cokolwiek by o nim nie mówić, prościej już nie można. Dzięki! :D A wlazłam, żeby pomarudzić na temat świąt. Że takie krótkie, że w Warszawie takie nudne... Teraz wcale się nie dziwię, że większość osób woli Boże Narodzenie. Jedyne, co w tej Największej_Wsi_W_Tym_Kraju* jst dobre, to brak korków; z Sadyby na Nowolipki można dojechać w 25 minut. Tak powinno być zawsze! :D Ale to mi wcale nie rekompensuje braku barwnego folkloru wielkanocnego. Tutaj nie mam ani atmosfery oczekiwania na...

D siego roku!

31-12-2006 22:26
0
Komentarze: 3
W działach: marudzenie, święta
D siego roku!
Ten rok był dla mnie bardzo ważny. Ale tak jak w poprzednim, działo się zbyt wiele i znów zbyt szybko. Dlatego życzę i Wam i sobie, żeby 2007 był spokojny, szczęśliwy i dostatni. Co więcej, tym roku zdecydowałam się na zrobienie sobie krótkiej listy postanowień noworocznych, czyli osławionych New Year resolutions. Zobaczymy jak mi to wyjdzie - liczę na szczęście początkującego. ;) A dla osłody zamieszczam baaardzo, bardzo słodkie zdjęcie. Pamiętajcie, żeby z rozpędu nie wyeliminować ze swojej diety czekolady! To bardzo ważny składnik diety- świetnie wpływa na dobry humor i zawiera porządną...

Wanted!

28-12-2006 21:45
0
Komentarze: 2
W działach: marudzenie, święta
Wrócona cudem na Warszawy brudne ziemie zaczynam już Nowy Rok. Odetchnęłam trochę z okazji świąt - o ile można odetchnąć przy robieniu około 400 uszek, 200 pierogów z kapusty, 200 pierogów ruskich, 4 placków i innych pyszności- i zabieram się z nową energią do swoich zajęć. Mimo wszystko Boże Narodzenie traktuję trochę jak Nowy Rok, bo nie każdy Sylwester pamiętam dokładnie i ciężko mi czasami powiedzieć, czy się coś zmieniło tego roku na lepsze. A w Wigilię jednak człowiek bardziej trzeźwo patrzy na świat... A wszystko dzięki temu, że moja rodzina mnie zawsze pozytywnie nakręca. Dopóki z nim...

Święta, święta!

21-12-2006 20:04
0
Komentarze: 5
W działach: święta
No i stało się- kartki wysłane, ubrania spakowane, dziecko wyszorowane i położone do wyspania, łazienka wypucowana, kuchnia wypucowana, schody odkurzone, śmieci jeszcze nie wyniesione, bilety kupione. Jutro 7:05 wyjeżdżamy. I znowu będę mogła poczuć świąteczną atmosferę. Kiedy w powietrzu czuć święta muszę być w domu. W zeszłym roku było mi bardzo smutno, mimo tego, że też byłam z rodziną, nie mogłam wrócić na swoje stare śmieci i w rezultacie wszystko było inaczej, czyli nie-dobrze. Brakowało mi Roberta ze świeżą choiną w wigilijny poranek, nie było przypalania placków z mamą, nie było Alka...