25-02-2007 21:54
Monologi łóżkowe.
W działach: marudzenie | Odsłony: 7
Nasze łóżko stoi w miejscu dość ciekawych splotów energetycznych. Każdy kto na nim siada zaczyna prowadzić bezsensowne monologi lub rzadziej- dialogi. Przykład? Oto on:
A: To Lem jeszcze pisze?
B: No, nie no. Zmarło się już biedakowi.
A: A. A co to są sepulki?
B: Nie wiem, on miał dziwne pomysły, to był przecież chemik. A może fizyk? Czy on nie skończył fizyki jądrowo- atomowej?
A: Nie wiem, nie wnikam w jego sprawy łóżkowe.
A: To Lem jeszcze pisze?
B: No, nie no. Zmarło się już biedakowi.
A: A. A co to są sepulki?
B: Nie wiem, on miał dziwne pomysły, to był przecież chemik. A może fizyk? Czy on nie skończył fizyki jądrowo- atomowej?
A: Nie wiem, nie wnikam w jego sprawy łóżkowe.