10-01-2007 21:36
Co za dużo to niezdrowo.
W działach: marudzenie | Odsłony: 1
****
Niniejszy tekst nie jest plagiatem. Jest wyrazem frustracji.
Pewnego dnia, w krainie Teletubisiów pojawiła się nowa rzecz. Lala, która ją znalazła bardzo się zdziwiła.
- O! Co to?! Co to?!- spytała wymachując łapkami. Podeszła, żeby wziąć nową rzecz do ręki i BUM! A to była mina przeciwpiechotna.
Pewnego dnia, w krainie Teletubisiów Tinky Winky najadł się tak, że aż mu grzanki uszami wylazły.
- Tinky Winky najedzony... - stęknął Tinky Winky po czym nastąpiła perforacja żołądka.
Pewnego dnia, w krainie Teletubisiów Dipsy spacerował. I wiecie co się stało?
- Nie.- kręci głową Dipsy.
Wiatr porwał Dipsy!
Pewnego dnia, w krainie Teletubisiów Po spadła z łóżeczka. Spadła też z krzesełka. Przewróciła się ze zdziwienia. Tinky Winky był właśnie zjadany przez króliczki, kiedy Po spadła z hulajnogi! Lala poleciała jej pomóc, ale się rozleciała. Tinky Winky nie dał rady się wyzbierać. Na pomoc chciał też przyjść Dipsy, ale powiało od morza. Po sturlała się z górki i tyle o niej słyszeli.
Niniejszy tekst nie jest plagiatem. Jest wyrazem frustracji.
Pewnego dnia, w krainie Teletubisiów pojawiła się nowa rzecz. Lala, która ją znalazła bardzo się zdziwiła.
- O! Co to?! Co to?!- spytała wymachując łapkami. Podeszła, żeby wziąć nową rzecz do ręki i BUM! A to była mina przeciwpiechotna.
Pewnego dnia, w krainie Teletubisiów Tinky Winky najadł się tak, że aż mu grzanki uszami wylazły.
- Tinky Winky najedzony... - stęknął Tinky Winky po czym nastąpiła perforacja żołądka.
Pewnego dnia, w krainie Teletubisiów Dipsy spacerował. I wiecie co się stało?
- Nie.- kręci głową Dipsy.
Wiatr porwał Dipsy!
Pewnego dnia, w krainie Teletubisiów Po spadła z łóżeczka. Spadła też z krzesełka. Przewróciła się ze zdziwienia. Tinky Winky był właśnie zjadany przez króliczki, kiedy Po spadła z hulajnogi! Lala poleciała jej pomóc, ale się rozleciała. Tinky Winky nie dał rady się wyzbierać. Na pomoc chciał też przyjść Dipsy, ale powiało od morza. Po sturlała się z górki i tyle o niej słyszeli.